STORYTELLER, BAJARKA, LOGOPEDA
OPOWIADANIE SPRAWDZONE W PRAKTYCE
Jestem storytellerem, szkoleniowcem i logopedą i wprowadzę Cię w proces opowiadania historii.
Naucz się ze mną opowiadać raz na zawsze.
BAJARKA, STORYTELLER, LOGOPEDA
Zawsze wiedziałam, że dążenie do marzeń ma wielkie znaczenie. Nie zawsze w moim życiu starczało mi odwagi. Podejmowałam różne decyzje. To nie jest tak, że od samego początku byłam storytellerem, szkoleniowcem, bajarką i logopedą w jednym. Pierwsza z tych ważnych decyzji, podjęła się właściwie sama, lubiłam od dziecka występować na scenie i robiłam to z powodzeniem na każdym przedstawieniu. Zawsze lubiłam wczuwać się w rolę i już wtedy byłam początkującym storytellerem ale na razie o tym nie wiedziałam.
Przypomina mi się nawet pewna historia.
Nigdy tego nie zapomnę. To był ważny dzień. Przygotowywałam się do niego od tygodni. Mama ćwiczyła ze mną rolę śnieżynki każdego dnia. Właściwie moja mama to była dla mnie taka ukryta pani logopeda, wykonywała ze mną mnóstwo ćwiczeń buzi i języka, pracowała nad dykcją, bowiem sama dawniej śpiewała w chórze i wiele ćwiczeń zapamiętała. Uszyła mi nawet na tę okazję śliczną białą sukienkę, kupiła błyszczące lakierki z białym kwiatkiem. Uczesała mnie ładnie, założyła nową białą frotkę. Czułam się doskonale. Stałam na scenie, którą wyznaczał kolorowy dywan. Stałam i patrzyłam na uśmiechniętych rodziców. Czekałam z niecierpliwością na swoją kolej. Gdy nadeszła moja chwila, słowa płynęły z mych ust same a uśmiech mnie nie opuszczał. Policzki zarumieniły się. Gdy zeszłam ze sceny, zobaczyłam Anię i nie mogłam zrozumieć, dlaczego ona się tak nie cieszy na nadchodzący moment jej występu. Była smutna i zestresowana. Gdy stanęła na scenie, nie mogła wydobyć z siebie słowa. Było mi Ani żal. Chciałam jej pomóc.Właściwie całe życie tak miałam, po prostu czułam, że scena jest moim drugim domem.
Ale…. gdy wybierałam studia, to zdecydowałam się pójść na geologię. Dlaczego? dlaczego nie wybrałam aktorstwa? logopedii? kierunku kształcącego szkoleniowców? Bo wujek „mądra rada” powtarzał, że warto być geologiem, że warto mieć ścisły zawód w swoich umiejętnościach, że to solidny zawód. Oddalona od swoich prawdziwych talentów, poszłam na geologię. Na ostatnim roku byłam na skraju wytrzymałości. Wiedziałam, że zaraz kończy się ważny dla mnie etap i nie chcę go dobrowolnie kontynuować dalej. Zaczęłam szukać powrotu do mojej pasji. Jeden casting, drugi casting i trafiłam na scenę opowiadając moją pierwszą historię. Poszukiwano dobrego storytellera. Oceniał mnie wtedy sam Aleksander Machalica.Przeszłam ten casting. Stałam się storytellerem.
To przy boku Pana Aleksandra przeistaczałam się z geologa w storytellera. Od czasu tego castingu po dziś dzień staję regularnie na scenie i opowiadam. Dla młodszych słuchaczy przeistaczam się w bajarkę, dla firm przeistaczam się w storytellera a dla starszych słuchaczy znów wchodziłam w buty bajarki. Od kiedy ludzie zechcieli się ode mnie uczyć, zostałam szkoleniowcem. Uczę opowiadać młodzież, dorosłych i firmy. Szkolenia prowadzę na terenie całej Polski, wszędzie tam gdzie pojawi się grupa osób chcąca się uczyć od praktyka. Do tej pory opowiedziałam Ci moja historie o tym jak podjęłam studia niezgodne z moją pasją, potem poznajesz mnie jako osobę szukająca siebie od nowa, następnie staję się bajarką i storytellerem co ostatecznie doprowadza mnie do bycia szkoleniowcem w zakresie opowiadania.Na tym wszystkim nie poprzestałam.
Zaczęłam działać w internecie, stworzyłam swój własny kanał na YT, gdzie dzielę się wskazówkami i własnymi interpretacjami opowieści. Po jakimś czasie powstał mój podcast na Spotify. Jak wiesz, słucham głosu serca, który podpowiada, by uzupełniać swoje kompetencje, by dowiadywać się więcej i ciągle się uczyć. Tak też zrobiłam. Po drodze zaczęłam studiować logopedię i uzupełniłam swoje kompetencje o podstawy prawidłowej wymowy języka polskiego. Nadal rozwijam się w tym zakresie i dziś jestem już pełnoprawnym logopedą.Moja droga na tych poczynaniach na pewno się nie skończy.
Niedawno stałam się współautorką audiobajki, która mówi o strachu i o stawianiu granic, możesz ją kupić w moim sklepie. Mam jeszcze wiele planów by rozwijać swoje pasje, kompetencje, by praktykować życie od strony dziedzin, które kocham.Dziś jestem storytellerem, dziś jestem bajarką, dziś jestem logopedą, jestem szkoleniowcem i autorką.
Opowiadam w tym tekście o sobie, byś poczuł/ poczuła, że mam wielkie pokłady kreatywności, podlewane pasją do życia. Pozostaje w ścisłej łączności z głosem mojego serca i daje z siebie tylko to, w czym czuję się naprawdę dobra. Chcę pomóc Tobie opowiadać i tworzyć historie, które wykorzystasz w swojej branży. Lekkość opowiadania jest dziś na wagę złota. Pomogę Ci. Zaufaj mi.„Nauczę Cię opowiadać, raz na zawsze”
ALEKSANDRA RUTKOWSKA
Aktualności

ZMIEŃ MYŚLENIE O CZYTANIU KSIĄŻEK DZIECIOM
Jednego razu rozmawiałam przez telefon z moją znajomą o czytaniu książek dzieciom. Dla mnie, każda taka rozmowa, to “woda na młyn” ;). Uwielbiam obalać mity wokół czytania dzieciom i dzielić się własnym doświadczeniem- jeśli ktoś szuka u mnie rady- oczywiście.

ZMOTYWUJ MNIE DO CZYTANIA DZIECKU
Siedziałam tak sobie wczoraj wieczorem i zastanawiałam się, co ja Wam mogę na tym moim blogu ciekawego napisać. Wiele tematów przyszło mi do głowy ale myślę sobie, że przecież ten blog nie jest wyłącznie dla mnie (w jakiejś części jest, bo czasem wylewam tutaj własne rozkminy). On jest głównie dla Was.

O CZŁOWIEKU CO KUPIŁ WSZYSTKO, A NIE MIAŁ NIC
Piszę ten wpis, jak i te dwa poprzednie, w okolicach północy. Dzieci śpią. Piszę i myślę jaką historią przedstawić Wam to, co właśnie siedzi mi w głowie. Może ujmę to tak. Rozkminiam ostatnio czym jest poczucie własnej wartości dla mnie. Czym było do tej pory, albo czym myślałam, że było i… czym jest teraz gdy zaczynam o nim myśleć samodzielnie.