3 SPOSOBY NA CZYTANIE GRUPIE DZIECI
Tak, wiem, ja też próbowałam czytać grupie 2,3,4 a nawet 11 latków i też miałam dość już po 3 minutach.
Niedoświadczony zapyta! A czego Ty dziewczyno miałaś dość? Czytania? Przecież to proste, każdy umie czytać, jeszcze bajki dziecku? Daj spokój o co ci chodzi.
Oczywiście, takie myśli mogą mieć jedynie osoby, które nigdy nie próbowały czytać grupie dzieci. Co mam na myśli mówiąc o grupie? A no to, że siedzi na dywanie od 10 do 30 dzieci i one mają Cię teraz słuchać, jak czytasz zdanie po zdaniu. Kto wie ten wie, że … to jest właściwie awykonalne zadanie.To zadanie z góry skazane na porażkę, jeśli nie masz skutecznych sposobów.
Czytanie statyczne, czyli takie gdzie siedzisz na krześle, a owa grupy dzieci czyta, to jest scena z wyidealizowanego filmu i zarazem fakt trudny do osiągnięcia. Pamiętaj o tym, że czytanie, które widzisz w TV, gdzie dzieci podczas nagrań spokojnie siedzą, to mit, który zakłamuje rzeczywistość.
Odnalezienie się w realiach wymaga od Nas spojrzenia “w oczy prawdzie”. Musisz pogodzić się z tym, że czytanie grupie dzieci wymaga Twojej energii, zaangażowania, a potem wydarzy się magia, którą na początku tego akapitu opisałam jako nierealną i niedostępną. Wszystko jest możliwe ale nie czarujmy się, w zwykłych warunkach, odczytując linijka po linijce treść książki, siedząc na fotelu, okładką zakrywając twarz, nie osiągniesz żadnego sukcesu czytelniczego.
Podzielę się z Tobą moimi 3 wskazówkami, na sam początek. Szczegóły omawiam w moim kursie online, który ma swoją premierę we wrześniu. Kurs nazywa się Czytanie WOW metodą BajOli. Bardzo lubię się dzielić moim doświadczeniem i mam wielkie marzenie, że kiedyś wszyscy będą mieli szansę korzystać z moich doświadczeń i pomysłów, dzięki czemu czytanie grupie dzieci będzie dla Was przyjemnością.
Przejdźmy więc do naszych tajemnych 3 sposobów na czytanie grupie dzieci.
- Gdy czytasz, nie siadaj na fotelu – to konieczny warunek, jeśli chcemy osiągnąć sukces. Czym jest sukces w czytaniu? Sukces to utrzymanie uwagi dzieci. Minimum 5 minut maksymalnie 30 minut. Jeśli rezygnujesz z krzesełka, kanapy czy magicznego fotela do czytania, który od razu skazuje Cię na niepowodzenie, to mamy pierwszy sukces. Teraz możesz pomyśleć: Hm… jak to, przecież od zarania dziejów wszyscy czytają na fotelu, prababcia czytała na fotelu, babcia, mama babci ciotka i w telewizji też widziałam jak aktorka Hania czytała na fotelu.
Co jest do diaska? Tyko takie obrazy mamy w głowie.Otóż moi kochani, uwaga, czytanie z pozycji fotela daje tyle, ze masz zbiór ładnych zdjęć na facebooka. Wiem, bo mi, na spotkania z bajarką, też stawiają czasami fotel i rzeczywiście na zdjęciu to ładnie wygląda. Ale ja z fotela korzystam wyłącznie gdy mam przerwę między jedną bajką a drugą, potem gdy czytam i opowiadam, jest mi niepotrzebny.Fotel nie pomoże dzieciom skupić uwagi i jeśli z tego zrezygnujesz, to mamy sukces, bo lądujesz na pupie na dywanie na poziomie dzieci i te już Cię lubią, bo mało który dorosły tak robi. Mało kto schodzi do poziomu wzroku dzieci. No więc dzięki takiemu sposobowi na siadanie, jesteście ziomkami z maluchami. Ale co dalej Pani BajOlu? - 2. Książka to nie mur.
U … a co to za odważne stwierdzenie? Książka zawsze jednoczyła, jakie mury?
Otóż mur tworzysz, gdy odwracasz książkę tekstem do siebie, a okładką do dzieci ;). Książka jest dla dzieci, więc odwróć jej treść i te ilustracje właśnie w stronę dzieci. Czytanie tekstu na szybko a potem odwracanie również na szybko ilustracji, to zły ruch. Ilustracja ma sens tylko wtedy, gdy serwujemy ją jednocześnie z treścią.
Zatem skieruj ilustracje i treść książki w stronę dziecka i zacznij czytać pod kątem, musisz się trochę wygiąć. Nie będzie dla Ciebie to takie wygodne jak siedzenie na fotelu, ale moment czytania to moment dawania czegoś dobrego od siebie, daj więc trochę więcej i pogimnastykuj się.
– O Jezu, a mój kręgosłup? Jak ja się wyliże po takim krzywym czytaniu?
Wyliżesz się, jak zapiszesz się na jogę lub inne zajęcia podczas których się rozciągasz jak np. pilates. Wiem, bo praktykuje i ból karku minął. A tak serio to opierasz okładkę o przedramię, odwracasz treść w stronę dzieci, wyciągasz głowę jak struś i czytasz jak należy, czyli kątem oka, a dzieci patrzą na ilustracje. I teraz książka nie jest murem, a przestrzenią, która zaprasza do wspólnego skupienia i podążania dalej.
- Czytanie jest dynamiczne Jeśli odtwarzasz tekst linijka po linijce i tak go podajesz dzieciom, to ja Ci życzę powodzenia! To tak jakbyś przygotowała prezentację na studia i robiła kopiuj wklej z Wikipedii, a potem ku wielkiemu zdziwieniu, nie zaliczyłabyś tej prezentacji, którą czytałaś zdanie po zdaniu. No lipa straszna, prawda? Po prostu chodzi o to, żebyś wstała gdy czytasz, potuptała gdy mowa o stadzie słoni, pokrzyczała gdy ktoś się boi, szeptała i skakała gdy przyjdzie Ci taki pomysł. Czyta całe ciało, nie tylko oczy i głos.
Czytanie, to coś więcej niż umiejętność, czytanie to wielka siła, która daje nam szansę na spędzenie czasu z samym sobą, gdzie mamy szansę zabrać siebie w podróż taką, jaką wybieramy sami. To mentalna podróż w nieznane. Wykorzystaj to i pokaż jaką piękną podróżą będzie czytanie przedstawione przez Ciebie.
Wiele można zrobić, najważniejsza jest Twoja chęć! Reszty Cię nauczę, ale chęć i wiara w to, że też możesz czytać metodą WOW BajOli to podstawa. Napisz w komentarzu, czy masz w sobie chęć do czytania, które powala na kolana nawet dynamiczne dzieci, które zaczynają wierzyć, że też potrafią słuchać.
Pamiętaj!
1. Usiądź z dziećmi na tym samym poziomie – dywan, podłoga – daj im poczuć, że jesteście sobie równi.
2. Zwróć książkę w kierunku dzieci – stwórz wspólną przestrzeń, pozwól im zobaczyć ilustracje, daj im poczuć, że jesteś otwarta.
3. Czytaj dynamicznie, gestykuluj, moduluj głos, używaj całego ciała do czytania.
Przetestuj i zobacz jak świetnie działają te rozwiązania.